Mistrzowska Piątka na FPFF w Gdyni opowie o filmach, które ich ukształtowały

Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni po raz trzeci zaprasza na wyjątkowe spotkanie z Mistrzowską Piątką – grupą wybitnych twórców, którzy podzielą się swoimi filmowymi fascynacjami. Wśród nich znajdą się Agnieszka Holland, Sonia Bohosiewicz, Ewa Braun, Marcin Koszałka oraz Marek Koterski. To niepowtarzalna okazja, by poznać filmy, które ukształtowały ich artystyczny świat i zobaczyć je na dużym ekranie.
- Gdynia ożywia klasykę kina dzięki Mistrzowskiej Piątce
- Poznaj wybory filmowe gwiazd Festiwalu w Gdyni
Gdynia ożywia klasykę kina dzięki Mistrzowskiej Piątce
Już po raz trzeci podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni pojawi się Mistrzowska Piątka – pięcioro wybitnych filmowców i filmowczyń, którzy opowiedzą o tytułach szczególnie ważnych dla ich twórczości i osobistych inspiracji. W tym roku do grona zaproszonych należą reżyserka Agnieszka Holland, aktorka Sonia Bohosiewicz, scenografka Ewa Braun – zdobywczyni Platynowych Lwów – oraz reżyserzy Marcin Koszałka i Marek Koterski.
Każde z tych spotkań to nie tylko projekcja filmu, ale również rozmowa z twórcą o wyborze konkretnego dzieła i jego wpływie na rozwój artystyczny. „Prezentowane filmy złożą się na wyjątkowe spotkanie z klasyką – opowieść o filmach ciągle młodych, żywej tkance naszej kinematografii – i odkryciach ostatniej dekady” – podkreślają organizatorzy. Po seansach widzowie będą mogli zadawać pytania, poznając perspektywę filmowców jako widzów pełnych pasji i wrażliwości.
Poznaj wybory filmowe gwiazd Festiwalu w Gdyni
Sonia Bohosiewicz zdecydowała się przypomnieć dwa krótsze filmy Janusza Majewskiego: „Awatar, czyli zamiana dusz” oraz „Ja gorę!”. Aktorka mówi o nim:
„Janusz Majewski – reżyser, którego podziwiałam i człowiek, którego pokochałam. Na FPFF chciałabym przypomnieć znaną twarz autora „Excentryków”. Janusz Majewski na początku kariery wprowadzał do polskiego kina nowe gatunki: horror, kino fantastyczno-naukowe, groteskę. I robił to genialnie. Pokażę film telewizyjny „Awatar, czyli zamiana dusz”, adaptację futurystycznego opowiadania Teofila Gautiera z 1964 roku oraz „Ja gorę!” z 1967 roku, półgodzinną etiudę uważaną za pierwszy polski horror. Wczesny Majewski już wówczas dysponujący świetnym warsztatem, firmował kino pełne humoru, dowcipu, inteligencji, czyli wszystkie cechy tak bardzo nam dzisiaj potrzebne. I o tym także będę chciała opowiedzieć podczas gdyńskiej rozmowy z Łukaszem Maciejewskim.”
Ewa Braun postawiła na mniej eksponowany film Jerzego Wójcika „Wrota Europy”, który zachwycił ją wizualną stroną i dramatycznym przekazem:
„Chcę przypomnieć film rzadziej pokazywany, a który onegdaj zachwycił mnie swoimi wizualnymi walorami, jak i przekazem dramatycznych treści. Film w reżyserii Jerzego Wójcika Wrota Europy. Adaptacja opowiadania Melchiora Wańkowicza znalazła swój artystyczny wyraz w realizacji z udziałem wybitnych, utalentowanych twórców: Witolda Sobocińskiego (zdjęcia), Janusza Sosnowskiego (scenografia), Magdaleny Tesławskiej i Pawła Grabarczyka (kostiumy). Byli nagrodzeni Orłami i na FPFF za swój wkład do filmu.”
Agnieszka Holland zwraca uwagę na debiut Agnieszki Smoczyńskiej „Córki dancingu”, który wyróżnia się oryginalnością i energią:
„Córki dancingu to zaskakujący, oryginalny i pełen energii film – i to nie tylko na tle polskiego kina. Koncept, forma, muzyka, humor i sensualna witalność – to pierwsze określenia, które przychodzą mi do głowy w kontekście tego błyskotliwego debiutu Agnieszki Smoczyńskiej.”
Marcin Koszałka wskazał na poruszający obraz Edwarda Żebrowskiego „Szpital przemienienia”:
„Szpital przemienienia to film, który poruszył mnie do głębi. Opowiada o granicach człowieczeństwa w świecie pogrążonym w obłędzie, bliski rozpadu – cicho, ale z ogromną siłą. Edward Żebrowski, sam zmagający się z chorobą i doświadczeniem wykluczenia, stworzył dzieło boleśnie szczere i głęboko aktualne.”
Marek Koterski natomiast wybrał klasykę Andrzeja Wajdy „Popiół i diament”, która od lat jest dla niego niezwykle ważna:
„Nigdy nie zastanawiałem się, dlaczego „Popiół i diament” stał się dla mnie taki ważny. Kiedy idę do kina, to oczekuję, że film: a) będzie mi się oglądał, b) będzie mnie obchodził i że go poczuję plecami, c) i że chciałbym go obejrzeć jeszcze raz. „Popiół i diament” obejrzałem 21 razy.”
Dyrektorka artystyczna festiwalu Joanna Łapińska podsumowuje tę inicjatywę słowami:
Towarzyszyć Markowi Koterskiemu w dwudziestym drugim oglądaniu „Popiołu i diamentu” – czy może być większa kinofilska przygoda? A my w cyklu Mistrzowska Piątka mamy takich aż pięć. Na tych seansach wszyscy jesteśmy widzami i widzkami – zarówno osoby związane zawodowo z kinem, jak i te, które doświadczają go przed ekranem. Na sali kinowej łączy nas ten sam dreszcz.
50. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w Gdyni w dniach 22-27 września 2025 roku. Organizatorem wydarzenia jest Pomorska Fundacja Filmowa.
Na podstawie: Urząd Miasta
Autor: krystian