Gdynia uczciła pamięć ofiar stanu wojennego podczas wieczornych obchodów

Podczas uroczystości 13 grudnia Gdynia znów zgromadziła ludzi na mszy, występie licealistek i przemarszu pod pomnik. Świece, wiązanki i krótkie przemówienia przeplatały się z modlitwą — miasto wróciło myślami do grudnia 1981 roku. Wśród uczestników byli samorządowcy, parlamentarzyści i działacze NSZZ „Solidarność” — obecność młodzieży dodała spotkaniu szczególnego tonu.
- Gdynia przypomniała o grudniowym strachu i odwadze w kościele i na ulicach
- Obchody pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego zakończyły się zniczami i wieńcami
Gdynia przypomniała o grudniowym strachu i odwadze w kościele i na ulicach
W kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka uczennice V Liceum Ogólnokształcącego przedstawiły słowno-muzyczne widowisko, po którym odprawiono mszę. Po nabożeństwie uczestnicy przeszli ulicami - Portową, placem Kaszubskim, Świętojańską i Pułaskiego w kierunku pomnika. W uroczystościach wzięli udział m.in. senator Sławomir Rybicki, posłanki Wioleta Tomczak i Dorota Arciszewska-Mielewczyk, poseł Michał Kowalski, radna Sejmiku Beata Koniarska oraz radni miasta: Joanna Zielińska, Agnieszka Tokarska, Beata Horała, Norbert Anisowicz i Łukasz Strzałkowski. Obecni byli także działacze NSZZ „Solidarność” i mieszkańcy.
“Musimy pamiętać o zwykłych ludziach o niezwykłej odwadze, którzy walczyli o demokrację i nie dali złamać swojego ducha” - Aleksandra Kosiorek
W tle uroczystości przewijał się historyczny kontekst: stan wojenny trwał w Polsce od 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1983 roku, siłami ponad 100 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy próbowano stłumić protesty, a w wyniku represji i pacyfikacji zmarło ponad 100 osób. Te liczby nadawały ton wieczorowi — od wspomnień po osobiste świadectwa.
Obchody pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego zakończyły się zniczami i wieńcami
Pod pomnikiem odbyła się modlitwa, krótkie przemówienia oraz składanie wiązanek. Kwiaty złożyli m.in. Aleksandra Kosiorek, przewodniczący Rady Miasta Tadeusz Szemiot oraz radni Joanna Zielińska, Łukasz Strzałkowski i Norbert Anisowicz. Uroczystości zakończyło zapalenie zniczy — prosty gest, który łączy pamięć z ciszą.
“Gdynia jest wyjątkowym miejscem na mapie walki Polaków o wolność” - Tadeusz Szemiot
Jego słowa podkreślały, że pamięć o tamtych wydarzeniach jest nie tylko aktem historycznym, lecz także zobowiązaniem do troski o wolność i godność.
Miasto zadbało, by w obchodach uczestniczyli także młodsi gdynianie — obecność uczennic, przedstawicieli Młodzieżowej Rady Miasta i edukacyjne akcenty przypominały, że przekazywanie pamięci to ważna część obchodów.
Te spotkania to także praktyczna okazja: rozmowy po mszy i podczas przemarszu pozwalają poznać lokalne archiwa wspomnień, posłuchać relacji działaczy i zobaczyć, jak historia wpisuje się w konkretne miejsca miasta. Dla osób, które nie mogły przyjść — warto śledzić zapowiedzi kolejnych rocznic, bo podobne uroczystości często odbywają się przy pomniku i w parafii, gdzie tradycyjnie przypomina się o grudniowej próbie złamania społeczeństwa.
na podstawie: Urząd Miasta Gdynia.
Autor: krystian

