Teatr Miejski w Gdyni pod rządami Marty Miłoszewskiej - transformacja, nie rewolucja

Marta Miłoszewska od 1 września przejmuje kierownictwo Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza. Wygrała konkurs spośród 13 kandydatów, zapowiada ewolucyjne zmiany, młodszą widownię i kilka premier już tej zimy.
- Została dyrektorką i wie dokąd zmierza Gdynia
- Róbmy to powoli i z zespołem
- Premiery, nazwiska i ramy pierwszego sezonu
- Apel do widzów i pierwsze kroki
Została dyrektorką i wie dokąd zmierza Gdynia
Marta Miłoszewska objęła stanowisko dyrektorki naczelnej i artystycznej Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza 1 września. Wygrała konkurs, pokonując 12 innych kandydatów; jej kadencja potrwa cztery sezony artystyczne, do 31 sierpnia 2029 roku. Przed ogłoszeniem decyzji Miłoszewska kilka miesięcy mieszkała w Gdyni, żeby rozpoznać miasto, scenę i relacje teatru z Trójmiastem oraz Pomorzem — diagnoza z tego pobytu posłużyła jej do przygotowania koncepcji programowej przedstawionej komisji konkursowej.
Róbmy to powoli i z zespołem
Miłoszewska podkreśla, że nie myśli o rewolucji, lecz o transformacji wprowadzanej stopniowo i w porozumieniu z zespołem. Właśnie tak ma wyglądać jej podejście do programowania i zmian organizacyjnych. W rozmowie bez ogródek stwierdziła:
“Lubię o sobie myśleć i mówić, że jestem człowiekiem ewolucji, a nie rewolucji” — Marta Miłoszewska.
Jednocześnie zapowiada rozszerzanie repertuaru i stylistyk oraz intensywniejszą pracę nad przyciągnięciem młodszej publiczności — co sama określa jako jedno z największych wyzwań stojących dziś przed teatrami w Polsce.
Premiery, nazwiska i ramy pierwszego sezonu
Dyrektorka ma wstępnie zaprogramowany pierwszy sezon i myśli już o następnym. Już tej zimy chce przygotować kameralną premierę; jako potencjalną reżyserkę wymienia Ewę Platt — laureatkę tegorocznego Nowego Yoricka na Festiwalu Szekspirowskim. W planach są też projekty mocno związane z Gdynią. Jednym z nich jest adaptacja zbioru reportaży Aleksandry Boćkowskiej “Gdynia. Pierwsza w Polsce”, nad którą pracę adaptacyjną ma podjąć Artur Pałyga, a reżyserią ma się zająć gdynianka Daria Kopiec — roboczy tytuł projektu to “Gdynia. Ballada o miłości”. Kolejne pozycje, o które dyrektorka będzie zabiegać, to adaptacja książki Zyty Rudzkiej „Ten się śmieje, kto ma zęby” w reżyserii Ewy Platt oraz “Chłopki” według Joanny Kuciel‑Frydryszak w reżyserii Uli Kijak. Na Scenie Letniej rozmowy toczą się z Michałem Walczakiem.
W sprawie współpracy z bliskimi osobami Miłoszewska krótko i stanowczo odrzuciła sugestię o faworyzowaniu:
“To byłby nepotyzm.” — Marta Miłoszewska.
Apel do widzów i pierwsze kroki
Do stałej publiczności Teatru Miejskiego Miłoszewska zwraca się z prośbą o zaufanie i obecność, jednocześnie deklarując intensywną pracę nad poszerzeniem grona widzów. W rozmowie podkreśliła:
“Szanowni Państwo, jeżeli byliście wśród dotychczasowej widowni Teatru Miejskiego, to pozwólcie, że poproszę Was, żebyście z nami zostali i dali nam szansę, bo jesteście dla nas bezcenni.” — Marta Miłoszewska.
Nowa dyrektorka chce też, by teatr był żywym elementem tkanki miasta — widoczny nie tylko w sezonie premierowym, ale w codziennym życiu Gdyni. Jej plany obejmują stopniowe zmiany artystyczne i działania skierowane do młodszych odbiorców, które mają z jednej strony podtrzymać dotychczasowe standardy jakości, a z drugiej — odświeżyć profil sceny.
- Konkretny repertuar i terminy premier będą zależały od pozyskania praw autorskich i finalizacji umów z twórcami. Miłoszewska deklaruje, że nazwiska zaproszonych artystów mają gwarantować wysoki poziom artystyczny i przyciągać szerszą publiczność.
na podstawie: Urząd Miasta Gdynia.
Autor: krystian