Policjanci z Redłowa interweniowali wobec 50-letniego obywatela Ukrainy, który chciał wyciąć elementy metalowe, znajdujące się w ścianie pustostanu przy ul. Kopernika. Podczas interwencji mężczyzna trzymając w ręku siekierę, wykonał zamach w kierunku funkcjonariusza. Po kilkukrotnym wydaniu polecenia, 50-latek odrzucił niebezpieczny przedmiot. W piątek decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu, za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
W minioną środę około 23.00 policjanci z Redłowa pojechali na ul. Kopernika, gdzie według zgłoszenia z opuszczonego budynku słychać było, jakby ktoś stukał młotkiem. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce usłyszeli dźwięk stuknięcia, dźwięk elektronarzędzi oraz zauważyli odbijające się światło latarki. Po wejściu do wewnątrz budynku słychać było odgłosy tłuczenia kafli, w związku z powyższym mundurowi weszli do tego pomieszczenia. Tam zauważyli mężczyznę z siekierą w ręku, w związku z powyższym wydali okrzyk „Policja”. Mężczyzna na widok policjantów ruszył w ich kierunku, wykonując cios w powietrzu. Funkcjonariusze kilkukrotnie wydali polecenie odłożenia niebezpiecznego przedmiotu, ale ten wciąż szedł z siekierą w ich kierunku. Po chwili odłożył przedmiot na podłogę, okazało się, że jest to 50-letni obywatel Ukrainy. 50-latek przyznał się, że za pomocą elektronarzędzi chciał ukraść elementy metalowe, które pozostały w opuszczonym budynku. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do policyjnej celi.
Mężczyzna usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10. Decyzją sadu, w piątek trafił na trzy miesiące do aresztu.