Wczoraj w nocy policjanci z Komisariatu Policji w Gdyni – Karwinach zauważyli wydobywający się dym z budynku przyległego do domu mieszkalnego. Mundurowi wezwali funkcjonariuszy straży pożarnej, obudzili mieszkańców i wyprowadzili ich z budynku. Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów, nikomu nic się nie stało.

W niedzielę po godzinie drugiej w nocy, podczas patrolu, policjanci z Komisariatu Policji w Gdyni – Karwinach zauważyli, że z budynku przylegającego do domu mieszkalnego wydobywa się dym. Mundurowi za pośrednictwem dyżurnego wezwali funkcjonariuszy straży pożarnej. Nie czekając na przyjazd strażaków funkcjonariusze weszli do budynku, obudzili mieszkańców i ewakuowali ich z mieszkań. Stróże prawa ustalili, że w przyległym warsztacie ładowane były akumulatory, które najprawdopodobniej doprowadziły do zwarcia instalacji elektrycznej.

Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów, nikomu nic się nie stało, a osoby uczestniczące w zdarzeniu nie potrzebowały pomocy medycznej.