Trzecia edycja gdyńskiego Biegu Sylwestrowego przeszła do historii. W piątkowy wieczór, punktualnie o godzinie 19:00, z bulwaru Nadmorskiego wystartowało kilkuset biegaczy. Wszyscy zgodnie powtarzali, że międzyświąteczna aktywność to doskonały pomysł.
Motywacja do startu w III Biegu Sylwestrowym? U niektórych była to chęć zgubienia kilogramów uzbieranych przy świątecznym stole, u innych po prostu sportowa pasja. Jednym z zawodników, którzy pokonali pięciokilometrową trasę był prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. – Zawsze jest dobry czas na trening. Bo dzisiejszy bieg wielu z nas potraktowało właśnie jako wyjątkowy trening. Wyjątkowy nie tylko ze względu na świąteczne okoliczności, ale również dzięki wspaniałemu towarzystwu. Zawsze przyjemniej pobiegać w gronie osób, z którymi dzieli się hobby – powiedział prezydent kilka chwil po przekroczeniu linii mety. I dodał: – Mam nadzieję, że 2018 rok będzie dla biegaczy równie udany, jak ten kończący się.
Argumenty potwierdzające, że ostatnie miesiące to bardzo dobry czas dla miłośników biegania w Gdyni, wylicza dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu Marek Łucyk, który również wystartował w Biegu Sylwestrowym: – Za nami wspaniała, pełna nowości edycja cyklu PKO Grand Prix Gdyni. Wielu uczestników docenia odświeżenie formuły i już odlicza dni do lutowego Biegu Urodzinowego z PKO Bankiem Polskim. Wisienką na torcie była decyzja IAAF o przyznaniu Gdyni miana organizatora mistrzostw świata w półmaratonie. W oczekiwaniu na 2020 rok chce się biegać!
Trasa III Biegu Sylwestrowego pokrywała się z tą doskonale znaną uczestnikom cosobotnich biegów Parkrun Gdynia. Start zlokalizowany był na bulwarze Nadmorskim, natomiast meta przy klubie Marynarki Wojennej „Riwiera”. Na pięć kilometrów złożyło się nieco ponad jedno okrążenie bulwaru.
Opłata wpisowa wynosiła 20 złotych, z czego połowa została przekazana na wsparcie akcji charytatywnej „Szlachetna Paczka”. Organizatorem III Biegu Sylwestrowego było Stowarzyszenie Klub Sportowy Biegamyrazem.pl
Galeria projektu
