20-latek spowodował wypadek, prowadząc bez uprawnień i po alkoholu
W minioną sobotę na Drodze Gdyńskiej doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym ucierpiały dwie osoby. Policja ustaliła, że sprawca zdarzenia był 20-letnim mieszkańcem Gdyni, który prowadził samochód mimo cofniętych uprawnień i po spożyciu alkoholu.
  • Wypadek na Drodze Gdyńskiej - szczegóły zdarzenia

  • Alkohol i brak uprawnień - kluczowe okoliczności

  • Konsekwencje wypadku i dalsze kroki policji

Wypadek na Drodze Gdyńskiej - szczegóły zdarzenia

W sobotę, tuż po godzinie 01:00, policjanci z gdyńskiej drogówki zostali wezwani do wypadku, który miał miejsce na Drodze Gdyńskiej. Z pierwszych ustaleń wynika, że kierowca, 20-letni mężczyzna, prowadził osobowe renault, gdy doszło do tragicznego incydentu. Przed wiaduktem kolejowym, z niewłaściwie dobraną prędkością, stracił kontrolę nad pojazdem. Samochód zjechał na pas zieleni, uderzył w barierę energochłonną, a następnie dachował.

Alkohol i brak uprawnień - kluczowe okoliczności

Na miejscu zdarzenia policjanci przeprowadzili badania, które wykazały, że 20-latek miał w organizmie 0,3 promila alkoholu. Dodatkowo, po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że mężczyzna posiadał aktywną decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, wydaną przez Urząd Miasta w Gdyni. To nie tylko stawia pod znakiem zapytania jego odpowiedzialność na drodze, ale również podkreśla problem jazdy po alkoholu, który wciąż pozostaje istotnym zagrożeniem na polskich drogach.

Konsekwencje wypadku i dalsze kroki policji

W wyniku wypadku zarówno kierowca, jak i jego 17-letnia pasażerka zostali przewiezieni do szpitala. W przypadku sprawcy, w szpitalu pobrano próbkę krwi w celu ustalenia zawartości środków odurzających. Mężczyzna stanie przed sądem, który zdecyduje o jego losie, biorąc pod uwagę zarówno jazdę po alkoholu, jak i naruszenie przepisów dotyczących cofnięcia uprawnień do kierowania. Tego typu zdarzenia są przestrogą dla wszystkich kierowców, by pamiętali o odpowiedzialności, jaka spoczywa na nich za kierownicą.


Opierając się na: Policja Gdynia