Wczoraj policjanci zostali powiadomieni o wypadku drogowym, do którego doszło na ul. Witomińskiej. Jak ustalili mundurowi, kierowca seata potrącił 73-latka, który prawidłowo przechodził przez przejście dla pieszych, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy, niestety mimo reanimacji nie udało się go uratować. Po kilku godzinach kryminalni zatrzymali sprawcę potrącenia.
Wczoraj około 11.20 dyżurny komendy został powiadomiony o wypadku drogowym, do którego doszło przy ul. Witomińskiej. Według relacji świadka zdarzenia kierowca seata potrącił mężczyznę, który przechodził przez przejście dla pieszych, a następnie uciekł w kierunku lasu. Dyżurny od razu wysłał tam funkcjonariuszy ruchu drogowego, policjanta z psem tropiącym oraz technika kryminalistyki, który zabezpieczył ślady. Mundurowi ustalili świadków i okoliczności zdarzenia, wykonali oględziny, dokumentację zdjęciową, a także zabezpieczyli seata. Równolegle funkcjonariusze prewencji oraz kryminalni szukali sprawcy potrącenia. Policjanci ustalili dane kierowcy, okazał się nim 34-letni mieszkaniec Gdyni. Dzięki intensywnej pracy mundurowi po około 4 godzinach znaleźli 34-latka w Bieszkowicach, miał przeszło promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze przewieźli go policyjnej celi, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Potrącony 73-letni mieszkaniec Gdyni w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala, jednak mimo reanimacji nie udało się go uratować.