Policjanci z gdyńskiej komendy zostali wysłani do niecodziennej interwencji. Tym razem pomocy od funkcjonariuszy potrzebowała kacza „rodzina”, która błąkała się przy ruchliwej ulicy. Mundurowi bezpiecznie przetransportowali je do stawu w Orłowie, gdzie czekały pozostałe kaczuszki.
Służba w Policji jest nieprzewidywalna, a funkcjonariusze pomagają nie tylko ludziom ale również zwierzętom. Przekonali się o tym gdyńscy przewodnicy psów, którzy otrzymali informację od dyżurnego, że kacza „mama” idzie ze swoimi małymi kaczuszkami w kierunku ruchliwej ulicy. „Rodzina” prawdopodobnie zgubiła się, a ewentualne wejście na jezdnię stworzyłoby zagrożenie nie tylko dla niej ale też dla kierowców.
Policjanci nie tracąc czasu pojechali tam i zastali osobę zgłaszającą oraz zabłąkane kaczki. Następnie włożyli je do kartonu i przetransportowali bezpiecznie do Parku w Orłowie, gdzie kacza „mama” wraz ze swoimi sześcioma kaczuszkami chętnie wskoczyły do stawku, do pozostałych kaczek.