Policjanci garnizonu gdyńskiego wczoraj uratowali życie dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze uczestniczyli w poszukiwaniach za zaginionym 17-letnim chłopcem oraz interweniowali wobec 36-letniego mężczyzny, który chciał popełnić samobójstwo. Dzięki natychmiastowej reakcji zakrojonej na szeroką skalę, funkcjonariusze po raz kolejny uratowali ludzkie życie i na szczęście nikomu nic się nie stało.

Wczoraj około godz. 20:10 dyżurny z Komisariatu Policji w Gdyni – Oksywie otrzymał zgłoszenie o tym, że 17-letni chłopiec o godz. 08:20 wyszedł z domu do szkoły, do której nie dotarł i nie powrócił również do miejsca zamieszkania. Od rodzica przyjęte zostało zgłoszenie, a policjanci po ustaleni rysopisu chłopca zaczęli jego poszukiwania. Natychmiast został ogłoszony alarm dla policjantów i do działań skierowanych zostało ponad 70 funkcjonariuszy Policji z Gdyni jak i Oddziałów Prewencji Policji w Gdyni, a także policyjne psy tropiące. W trakcie prowadzonych czynności, funkcjonariusze gdyńskiej drogówki o godz. 21:20 na jednej z ławek osiedlowych zobaczyli chłopca odpowiadającego rysopisem zaginionego 17- latka. Jak się później okazało, typowanie było prawidłowe. Mundurowi zaopiekowali się chłopcem, który na nadgarstkach miał liczne ślady cięcia. Policjanci wezwali również pogotowie ratunkowe i przekazali odnalezionego chłopca pod opiekę lekarzy.

Również wczoraj, zaledwie 5 minut po powyższym zgłoszeniu, bo o godz. 20:15 dyżurny z Komisariatu Policji w Gdyni – Śródmieście otrzymał zgłoszenie dotyczące 36-letniego mężczyzny, który z uwagi na swoje myśli samobójcze siedział na jednym z dachów gdyńskiej kamienicy. Mężczyzna ten poinformował swojego przyjaciela, że nie chce już dłużej żyć i ma zamiar skoczyć z dachu. Po ustaleniu miejsca, w którym znajduje się mężczyzna, na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze, którzy weszli na dach jednej z kamienic i zauważyli siedzącego na krawędzi mężczyznę. Funkcjonariusze dzięki rozmowie z mężczyzną odwiedli go od skoku z budynku. Policjanci bezpiecznie sprowadzili mężczyznę przed budynek i wezwali pogotowie ratunkowe oddając mężczyznę pod opiekę lekarzy.

Dzięki swojej skuteczności i profesjonalizmowi policjanci uratowali dwie osoby, które przez swoje problemy życiowe mieli myśli samobójcze. Nie bądźmy obojętni na cudze problemy i nie pozostawiajmy innych bez opieki. Czasem drobny sygnał jaki dają nam inni ludzie, może być ich wielkim krzykiem wołającym o pomoc. Wyczulmy swoją empatię i usłyszmy ten krzyk.