Policjanci gdyńskiej drogówki wraz z funkcjonariuszami z Wydziału Prewencji prowadzą dziś ogólnokrajową akcję Bezpieczny Pieszy. Głównym celem tego przedsięwzięcia jest ograniczenie liczby zdarzeń z udziałem pieszych, co znacząco wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa na naszych drogach. W rejonie skrzyżowań mundurowi szczególną uwagę zwrócą na wykroczenia popełniane przez kierujących i pieszych użytkowników dróg.
Aby zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, oprócz codziennych kontroli, policjanci cyklicznie podejmują także różnego rodzaju działania. Jedną z takich akcji jest Bezpieczny Pieszy - dziś od rana prowadzi ją nasza drogówka. Działania ukierunkowane są przede wszystkim na zwiększenie bezpieczeństwa pieszych. Funkcjonariusze prowadzą więc wzmożone kontrole stosowania się przez nich do przepisów ruchu.
Pod szczególnym nadzorem znajdują się również kierujący pojazdami - bezpieczeństwo pieszych zależy także od stosowania się kierowców do przepisów i wzajemnego szacunku na drodze.
Mundurowi, w rejonie tzw. pasów oraz skrzyżowań, sprawdzają m.in., czy piesi stosują się do sygnalizacji świetlnej i przechodzą przez jezdnię w wyznaczonych miejscach.
Przechodząc przez oznakowane przejście, dla własnego bezpieczeństwa należy pamiętać, że można to zrobić dopiero po upewnieniu się, czy nadjeżdżające pojazdy się zatrzymały. Nie można wtargnąć na jezdnię, a przechodząc po „pasach”, należy iść zdecydowanym krokiem, nie zwalniać, nie zatrzymywać się, nie zawracać czy przebiegać.
Bezwzględnie należy stosować się do nadawanej sygnalizacji świetlnej, jeśli taka na skrzyżowaniu funkcjonuje.
Musimy pamiętać: bezpieczeństwo na drodze zależy przede wszystkim od kierujących, którzy, niestety, w wielu przypadkach nie stosują się do ograniczeń prędkości w terenie zabudowanym 50 km/h.
Kierowca, pędzący ważącym wiele setek kilogramów czy nawet ton samochodem, nie daje szansy na przeżycie pieszemu, który może popełnić błąd - stąd apel do wszystkich prowadzących, ich rodzin, znajomych: pamiętajcie, że poprawa bezpieczeństwa na naszych drogach zależy od nas samych.
Przestrzeganie ograniczeń prędkości nie powinno zaś wynikać z obawy przed mandatem, lecz z wewnętrznego przekonania, że tak właśnie należy. Każdy kierowca, chcący uchodzić za człowieka o wysokich walorach osobowych, musi odczuwać wewnętrzny przymus bezpiecznej jazdy.