To było wyjątkowe starcie. Naprzeciw siebie stanęli raperzy oraz czołowi polscy komicy. Nie walczyli na rymy i słowa, ale stoczyli prawdziwy piłkarski bój. W niedzielę, 15 września na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni odbył się drugi charytatywny mecz o „Psią Krew”. Rywalizację wygrali raperzy. Jednak w tej rozgrywce chodziło o coś więcej i wszyscy zawodnicy grali do jednej bramki. Dochód z imprezy wesprze działania fundacji Psia Krew i zostanie przeznaczony na pomoc schroniskom dla bezdomnych psów i kotów w całej Polsce. W tym roku na ten cel udało się zebrać ponad 200 tysięcy złotych.

W niedzielę Gdynia jaśniała blaskiem gwiazd muzyki i mikrofonu. Na murawie Narodowego Stadionu Rugby w sportowej rywalizacji zmierzyli się komicy i raperzy. Rozegrali mecz piłkarski, a wszystko w szczytnym celu. Impreza miała charakter charytatywny. Obie drużyny grały, aby pomóc bezdomnym zwierzętom.
– Jako miasto zawsze dbamy, żeby mocno wspierać takie akcje charytatywne. Najważniejsi są dzisiaj ludzie, którzy tutaj przyszli. Rok temu zebraliśmy 160 tysięcy złotych. W tym roku wiemy już, że padł rekord i udało się zdobyć ponad 200 tysięcy złotych. To pokazuje, że ludzie chcą pomagać, a takie inicjatywy są bardzo potrzebne – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

Komicy i raperzy toczyli zacięty bój przez 90 minut. Na boisku nie brakowało emocji, a gole sypały się często. Na początku bramkowy prym wiodła drużyna raperów. W 33. minucie meczu prowadzili oni 3:1. Tuż przed przerwą komicy zdołali jednak poprawić rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:2 dla raperów. Na początku drugiej połowy komicy pokazali na co ich stać. Zdobyli bramkę i wyrównali wynik spotkania. Potem obie drużyny walczyły już łeb w łeb i bramka za bramkę. 

Spotkanie zakończyło się remisem 6:6, a o zwycięstwie zdecydowały rzuty karne. Lepsi okazali się w nich raperzy i to oni otrzymali Puchar Zwycięzców.
– Cudownie jest się spotkać. Fajnie, że ekipa się spisała i przyjechała tutaj z różnych części Polski. Niektórzy grają po 3-4 koncerty tygodniowo, ale zdołali tu być, zagrać i pomóc – mówi Yurkosky, zawodnik drużyny raperów.

Ten mecz to była prawdziwa uczta dla miłośników muzyki i stand-upu. Zgromadzeni kibice mogli oglądać swoich idoli z bliska i w niecodziennych rolach. W drużynie komików zagrali: Abelard GizaRafał Pacześ, Kacper RucińskiKarol ModzelewskiRafał BanaśAdam Van BendlerMichał LejaRafał RutkowskiTomek KołeckiBłażej KrajewskiBartosz ZalewskiJasiek BorkowskiPaweł ChałupkaDarek GadowskiGrzegorz DolniakTomasz Boras Borkowski, Jacek StramikRafał SumowskiWojtek PiętaTomasz KwiatkowskiJanusz PietruszkaPiotr Zola Szulowski, Mieszko MinkiewiczPiotrek SzumowskiFilip PuzyrMateusz PetrykaPatryk CzebańczukCzarek SikoraNatan Maciej MilaszewskiDamian SkóraTomasz WaberskiArkadiusz JakszewiczTomek MarczakBartłomiej Korbel oraz Sebastian Filipkowski.

Natomiast w skład ekipy raperów weszli: Paluch, , JodaKobikTymekGuziorPlanBeVixenDj Decks, Jan-rapowanie, Lanek + SBM LabelYurkosky oraz przyjaciele. Mecz sędziowała Karolina Bojar.

Na tym jednak nie koniec. Po części sportowej przyszła też pora na rozrywkę. O godz. 20.00 w Gdynia Arenie odbyła się druga charytatywna Gala Stand-up Comedy. Zaprezentowali się podczas niej ci sami komicy, którzy wcześniej zagrali w meczu.

Charytatywny mecz o „Psią Krew” rozegrano w Gdyni po raz drugi. Rok temu rywalizacja zakończyła się identycznie. W 90. minucie także był remis 6:6, a w karnych zwyciężyli raperzy. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wtedy wynikiem 10:9.

Dochód z obu imprez – meczu oraz gali Stand-up Comedy – trafi do fundacji Psia Krew i zostanie przeznaczony na pomoc schroniskom dla bezdomnych psów i kotów w całej Polsce.