samoopalacz Fake Bake jako najlepszy produkt i jego nakładanie na skórę

Samoopalacze to produkty, które przez wiele osób są uważane za niepotrzebne i nieskuteczne. Głównie dlatego, że mogą powodować pomarańczowy kolor skóry, nieestetyczne plamy na niej oraz wiele innych nieprzyjemnych efektów. Co ciekawe, nowoczesne samoopalacze wcale takie nie muszą być. Kiedy będą one odpowiednio aplikowane i przy właściwej pielęgnacji skóry, istnieje szansa uzyskania naturalnej i trwałej opalenizny.

Stosując chociażby Samoopalacz Fake Bake uzyskamy efekt opalenizny bez wpływu melaniny oraz barwnika skóry, który tworzy się podczas działania słońca. Aplikując na skórę dobry samoopalacz, nie narażamy się na działanie promieni UV, przebarwienia, poparzenia oraz powstawanie kolejnych zmarszczek. Dihydroxyaceton to składnik, który odpowiedzialny jest za zmianę barwy naskórka. Znajduje się on w najlepszych samoopalaczach. Co więcej – są to kosmetyki, które można stosować bez względu na porę roku. Są relatywnie tanie, a ich aplikacja nie jest kłopotliwa.

Jak wybrać samoopalacz?

Należy zacząć od tego, aby dopasować odpowiedni odcień do naszej karnacji. (Tylko wybierając właściwy samoopalacz efekty będą mogły być zadowalające.) Najczęściej będziemy mogli wybrać spośród dwóch kolorów – do ciemnej i jasnej cery. Jest to o tyle istotne, ponieważ stosując produkt do karnacji ciemnej na jasnej, przyniesie to efekt ciemnej i nienaturalnej maski. Kiedy popełnimy ten błąd, aczkolwiek w odwrotnym stosunku, uzyskamy nieestetyczny żółty kolor.

Co ważne, samoopalacz do ciała i do twarzy, to powinny być dwa oddzielne kosmetyki. W wypadku tych do twarzy, nie mogą w nich znajdować się natłuszczające olejki, których działanie wzmaga zatykanie porów. Najlepiej, kiedy obydwa produkty będą od tego samego producenta. Istnieje ryzyko, że samoopalacze od różnych firm, mogą przynieść efekt różnych odcieni opalenizny.

Istotne jest to, jaką konsystencję ma dany samoopalacz. Możemy wybierać między żelami, płynami, sprayami oraz piankami. Powinny być one dostosowywane do typu naszej skóry. Dla suchej cery, najlepszy okaże się krem, który dodatkowo ją nawilży. Jako, że płyny oraz pianki potrafią niezwykle szybko się wchłaniać, musimy być w ich wypadku bardzo ostrożni. Zaczynając swoją przygodę z samoopalaczami, najlepiej postawić na taki, który posiada kolorowe zabarwienie. Wówczas, dokładnie będziemy wiedzieć, gdzie został on przez nas nałożony.

W jaki sposób powinno się nakładać samoopalacz?

Przede wszystkim, musimy zadbać o równomierne nawilżenie skóry i oczyszczenie jej z wszelkiego rodzaju kosmetyków – makijażu, perfum, dezodorantu i innych. Pomoże nam w tych np. peeling – może być on przygotowany przez nas lub gotowy z drogerii. Samoopalacz najlepiej aplikować w momencie, kiedy posiadamy więcej czasu, chociażby wieczorem.

Jeszcze przed nałożeniem produktu, warto pozbyć się biżuterii i zabezpieczyć swoje włosy. Przydatne mogą się też okazać lateksowe rękawiczki, które uchronią nasze dłonie przed plamami. Nie poleca się bezpośredniego nakładania kosmetyku na skórę (wyjątek stanowi spray). Rozetrzyjmy samoopalacz uprzednio na dłoniach. Najlepiej rozpocząć od stóp, przesuwając się ku górze.

Kiedy nakładamy samoopalacz na twarz, musi zachować szczególną ostrożność. Zastosujmy tylko odrobinę produktu na nos, brodę i czoło, rozsmarowując go dokładnie na linii szczęki. Podobnie zróbmy z uszami, szyją i dekoltem.

Kupujmy jedynie sprawdzone produkty, takie jak od Fake Bake i innych renomowanych marek.