W pierwszym meczu o brązowy medal mistrzostw Polski koszykarze Arki Gdynia przegrali ze Stelmetem Zielona góra 77:95. Oznacza to, że w rewanżowym meczu w Gdyni konieczne jest odrobienie 18-punktowej straty. Ostatni mecz przed walką o utrzymanie przegrali również rugbiści, zwycięzcy okazali się futboliści Seahawks oraz piłkarze Bałtyku Gdynia.

Ligowy weekend rozpoczął się już w piątek. W Zielonej Górze koszykarze Arki próbowali pozbierać się po przegranym półfinale z Anwilem Włocławek. Tym miała być bowiem batalia o brąz Energa Basket Ligi w formule mecz i rewanż. Każdy punkt był więc na wagę złota.

Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza dobrze weszli w spotkanie. Kontrolowali przebieg gry aż do końcówki drugiej kwarty. Wówczas prowadzili nawet ośmioma punktami. Po przerwie wyglądało już to dużo gorzej. Przede wszystkim dlatego, że w trakcie meczu kontuzji doznał Adam Łapeta oraz Josh Bostic. To mocno zawęziło pole manewru szkoleniowcowi żółto-niebieskich. Gospodarze błyskawicznie wyrównali, a jeszcze przed przerwą schodzili z prowadzeniem, które po zmianie stron systematycznie powiększali.

Szansa na zdobycie brązowych medali wciąż pozostaje, jednak by zawiesić je na swoich szyjach, koszykarze z Gdyni muszą dokonać niemałego obrotu zdarzeń w tym dwumeczu.

Rugbowe baraże o utrzymanie

Pewni gry w barażu o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej rugbiści Arki Gdynia podejmowali mistrza Polski, Budowlanych SA Łódź. Żółto-niebiescy będący w przebudowie, nie sprostali rywalowi znacznie lepszemu. Łodzianie wygrali pewnie 55:7.

Bałtyk znów efektowny

Atut własnego boiska po raz 11. w tym sezonie potwierdził Bałtyk. Zawodnicy Sebastiana Letniowskiego nie mieli problemów z pokonaniem niemal sąsiada w tabeli. Spotkanie z Sokołem Kleczew gospodarze rozstrzygnęli właściwie w trzy minuty – między 20. a 23. minutą strzelili trzy gole i wybili gościom z głów piłkę nożną. W drugiej połowie zdołali jeszcze powiększyć prowadzenie, wygrywając tym samym w znaczących rozmiarach.

Seahawks na fali

Trzecią wygraną z rzędu osiągnęli z kolei futboliści Seahawks. Rywalem była ekipa Olsztyn Lakers. Gdynianie od początku postawili własne warunki. Miejscowi byli bezradni w trzech kwartach, które przegrali 7:48. Dopiero w ostatniej byli w stanie osiągnąć remis, nie zmieniając jednak rozmiarów wygranej gdynian.

  • koszykówka: Stelmet Zielona Góra – Arka Gdynia 95:77
  • rugby: Arka Gdynia – Budowlani SA Łódź 7:55
  • piłka nożna: Bałtyk Gdynia – Sokół Kleczew 4:0
  • futbol amerykański: Olsztyn Lakers – Seahawks Gdynia 14:55