Idee Solidarności w Trójmieście są ciągle żywe i mają niezwykłą siłę jednoczenia ludzi. Co roku udowadnia to blisko 1000 biegaczy, którzy stają na starcie maratońskiego biegu. Już po raz 25. ulicami Gdyni, Gdańska i Sopotu przebiegł Maraton „Solidarności”, upamiętniający kurierów, którzy w sierpniowych strajkach 1980 roku utrzymywali łączność pomiędzy największymi strajkującymi zakładami Trójmiasta.

XXV Orlen Maraton „Solidarności” zgromadził na starcie 946 biegaczy i biegaczek z Polski, Europy i świata. Start honorowy odbył się pod pomnikiem Pamięci Ofiar Grudnia ’70 przy al. Marsz. Piłsudskiego, gdzie wiceprezydent Gdyni Michał Guć wraz z przedstawicielami samorządu i parlamentu złożyli kwiaty.

Gdyński odcinek biegu prowadził przez al. Piłsudskiego, ul. Świętojańską, skwer Kościuszki, al. Jana Pawła II i al. Zwycięstwa aż do granicy z Sopotem. Pierwszy na metę na Długim Targu w Gdańsku dotarł Kenijczyk Ngeno Isaac Kimutai, który tym samym został zwycięzcą jubileuszowego XXV Maratonu „Solidarności”

Maraton „Solidarności” to nie tylko impreza sportowa. To także okazja do oddania hołdu poległym w grudniu 1970 roku stoczniowcom oraz strajkującym w sierpniu 1980 roku. Właśnie w nawiązaniu do dziesiątek kurierów, którzy przenosili meldunki między stoczniami Gdańska i Gdyni, bieg prowadzi przez całe Trójmiasto. Mimo że impreza ma już ponad dwie dekady tradycji, to cały czas się zmienia, by odpowiadać na trendy panujące wśród coraz liczniejszej rzeszy amatorów biegania.