Wielu z nas badanie na trzeźwość kojarzy w nietypowych sytuacjach związanych z wypadkiem, bądź przekroczeniem prędkości. Jednak musimy zdawać sobie sprawę, że osoba posiadająca uprawnienia na badanie alkomatem może nas zbadać według swojego uznania, bądź kiedy zauważy u nas dziwne zachowanie wskazujące na spożycie alkoholu.
Należy zacząć od tego, że jeżeli mamy do czynienia z uprawnioną osobą do pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym przez nas powietrzu, mamy również do czynienia z właściwie działającym alkomatem. Osoby te używają jedynie najlepszej jakości alkomatów, które posiadają praktycznie zerowy margines błędu oraz możliwości wystąpienia jakiejkolwiek usterki. Takie urządzenia możemy znaleźć na alkopatrol.pl. Co najlepsze znajdujące się tam alkomaty mogą być zakupione przez osoby prywatne. Prawo nie zabrania posiadania alkomatów przez cywili. Można powiedzieć, że czasem warto dokonać takiego pomiaru, na przykład kiedy zdarzyła się sytuacja i musimy zasiąść za sterami samochodu lecz nie dawno wypiliśmy procentowy trunek. Ale czy podczas kontroli trzeźwości możemy odmówić takiego pomiaru? Jeżeli kierujemy pojazdem, nie mamy prawa odmowy takiej czynności, ponad to jeżeli będziemy stawiać opór, zostanie to odebrane jako utrudnianie pracy funkcjonariusza na służbie. A za utrudnianie pracy funkcjonariusza kary są równie wysokie, co za jazdę pod wpływem. A więc co byśmy nie zrobili nie wyjdzie nam to na dobre.
Natomiast jeżeli posiadamy problemy z dmuchaniem spowodowane na przykład przez astmę możemy wybrać badanie krwi. W takim wypadku będzie to równie dokładny wynik co za sprawą alkomatu. Ciekawostką może się okazać rutynowa kontrola pojazdu. We wszystkim przypadkach, które nie nakazują policjantowi przeprowadzeniu na nas testu na trzeźwość wszystko zależy od decyzji funkcjonariusza, który może poprosić nas o dmuchanie bądź zrezygnuje z tej czynności, jeżeli nie będzie miał do niej podstaw.
Kierowcy skarżą się na zbyt częste badanie trzeźwości, jednak takie postępowanie ma na celu zmniejszenie liczby wypadków. W szczególności rano, kiedy akcja zwana trzeźwym rankiem trwa, jest największa szansa, że gdy policja nas zatrzyma to zostanie przeprowadzone badanie alkomatem na wypadek nietrzeźwości. Jeżeli niedawno zjedliśmy na przykład batona, który zawierał znikome ilości alkoholu nic nam z tego powodu nie grozi, wystarczy że poinformujemy o tym funkcjonariusza.